Nadszedł moment aby ruszyć się na dłużej z pięknego, mojego Wrocławia. Spakowałem plecak i dziewczynę, złożyłem wymówienie z pracy, ucałowałem Rodziców. Los podpowiedział - to będzie Edynburg, gdzie przycupnęli na czas nieokreślony nasi znajomi. Miasto pełne zabytków, z największą imprezą teatralną na Świecie, gdzie morze spotyka się z górami i gdzie nikt się nie dziwi, kiedy faceci chodzą w spódnicach - zapowiadało się ciekawie - więc ruszyliśmy.